Nastał piątkowy poranek, godzina 08:00, co oznacza Waszą porę na garść przemyśleń o żywej czci Bogów – przemyśleń powstających w zagłębiu wiary w duchy, na Świętej Ziemi Pomorskiej, w Chramie Jantar. Tym razem opowiemy o Bogini Dziewannie i o rozeznaniu się w swej życiowej sytuacji i tworzonych przez nią możliwościach.
Zgodnie z utartym wzorcem, zaczniemy od samej Bogini. Jest obecna w naszym kulcie od dość dawna i to Ona była pierwszym Bóstwem, które zaczęliśmy czcić za sprawą szczodrogodnych auspicjów. Pierwotnie nie przeprowadzaliśmy dla Bogini osobnego święta: jeden raz Jej cześć była włączona w Święto Welesa, potem jednak – również za sprawą auspicjów – zaczęliśmy obchodzić święto Gromnicy. Jako datę tego święta przyjęliśmy wówczas ostatnią pełnię Miesiąca przed Jarymi Godami, co zaowocowało po latach kolejnymi auspicjami, które po raz trzeci zaingerowały w kult Bogini: nazwa święta została zmieniona na „Święto Dwóch Sióstr”, ponieważ w jego trakcie Jantar czci Ją razem z Marzanną: w naszych pieśniach i modlitwach nazywamy Je właśnie „Siostrami”. Sama Dziewanna to dla nas z jednej strony wielka Łowczyni, Gospodyni (tego co zostało z) dzikiej przyrody i Pani zwierząt. Z drugiej strony: Przewodniczka dusz błądzących, przeprowadzająca zmarłych. Wyraźnie więc Jej postać w religii Jantaru ukształtowały nasze doświadczenia duchowe.
Tytułowe zagadnienie ma co najmniej dwa oblicza, które roboczo – i dość potocznie – możemy określić jako negatywne i pozytywne. To pierwsze będzie rozeznawaniem się w okolicznościach niebezpiecznych, niekorzystnych. Kiedy czujesz, że wśród kolegów w pracy „coś” się zmieniło i jest nie tak, ale nie rozumiesz o co dokładnie chodzi. Albo gdy masz niejasne przeczucie, że w Twoim życiu coś zaczęło się psuć i jedyne czego nie wiesz to kiedy, i z której strony nadejdzie cios. Można tu dołożyć też sprawę bardzo prostą, jak wybór drogi, którą wrócisz do domu, gdzie za błąd można zapłacić powrotem bez portfela. Z drugiej strony, nie ograniczajmy się do czarnowidztwa i zamartwiania ciemnymi scenariuszami. Niektórzy próbują rozkręcać własne biznesy i bardzo przydałoby się im trafne określenie niszy, w którą mogą się wbić. No i wszyscy ci, którzy mają ambitne plany: na zdobycie awansu, wygranie sprawy sądowej czy osiągnięcie konkretnego stanowiska, a to, czego ich planom potrzeba, to odpowiednie wyczucie chwili do działania i szybka (a przy tym słuszna) decyzja, jakie to działanie być powinno.
Są to przykłady tego, z czym można zwracać się do Bogini. Oczywiście, zda się najbliższe będą Jej cele i sytuacje związane z Przyrodą, a więc kiedy potencjalne zagrożenie ma postać czającego się w lesie faktycznego zwierza, a nadarzająca się sposobność – również zwierza, ale znajdującego się po drugiej stronie myśliwskiego pocisku. Jednak zważywszy rolę Bogini jako Łowczyni, trzeba uznać to, co sobą reprezentuje: przenikliwą bystrość i precyzyjne działanie, dokładnie wtedy, gdy jest potrzebne. To o pobłogosławienie tymi właśnie cechami należy się do Niej modlić, kiedy czujemy, że znaleźliśmy się w położeniu wymagającym takich praktycznych cnót. Dołożyć można tu jeszcze jeden szczegół: myśliwy musi nieraz wykazać się wielką cierpliwością, czekając w ukryciu długi czas na nadarzającą się okazję. Jeżeli i Ciebie dotknie długotrwałe, a wypełnione natężoną uwagą oczekiwanie – warto pokłonić się Bogini z prośbą o wspomożenie Twojej wytrwałości.